piątek, 2 lipca 2010

Podsumowanie miesięczne nr 4: Czerwiec (1 recenzja!)

Książki zrecenzowane: 1
Łączna ilość stron zrecenzowanych pozycji: 288
Inne wpisy: 1


Aż żal robić to podsumowanie, spóźnione zresztą, bo jeszcze bardziej się pogrążyłam. Przeczytałam jedną książkę w czasie 30-dniowego miesiąca. Masakra. Gdyby tego było mało - zaniedbałam zarówno Wasze blogi jak i swój. I chyba nawet nie mam nic na swoją obronę. Przyznaję, że przez chwilę myślałam o kasacji bloga, ale jednak tego nie zrobię. Za jakiś czas znów założyłabym nowy. ;) Trochę dziwnie się czuję, bo dawno mnie tu nie było.
A kysz, Leniu!


8 . (czytaj/dodaj):

KassWarz pisze...

wracaj, wracaj, do nas...czekamy:)

Eta pisze...

My cierpliwie czekamy, a jak ;) Nie martw ja się teraz trochę zdyscyplinowałam, bo u mnie też średnio było z czytaniem ;] Może zorganizujemy Ci jakieś zbiorowe wypędzanie Lenia, czy jak? ;0)

Claudette pisze...

U mnie wcale nie jest lepiej. Ja w czerwcu przeczytałam dużo, ale na pewno nikt nie chciałby sięgać po Prawo pracy bądź Postępowanie administracyjne :)

A że od wczoraj mam wakacje to wracam już na dobre :)

Pozdrawiam

Aleksandra pisze...

U mnie w czerwcu było tylko troszkę lepiej. Czekam, aż wrócisz na dobre :)

PaulinaSamash pisze...

Ja też przez ten miesiąc przeczytałam chyba tylko 1 książkę. Dla mnie to norma.

Nefrytowy Kot pisze...

Będzie lepiej, po miesiącach chudych zazwyczaj przychodzą grube;). A przynajmniej dobrze jest się tego trzymać.

Dominika Anna pisze...

Kryzys minie i będzie dobrze. ;***

Solitary Lady pisze...

a ja się pochwalą, przeczytałam już trzy książki w te wakacji, jestem w trakcie czwartej! :d aż sama nie wierzę, w roku szkolnym sięgałam tylko po lektury. [solitary-lady]

Prześlij komentarz