sobota, 6 marca 2010

Pernilla Stalfelt - „Mała książka o kupie”

Opis: Stosunek dzieci dospraw związanych z ciałem graniczy z fascynacją, a przy tym pozbawiony jest wszelkiego wstydu. Jakże często dzieci z dumą pokazują swoje pełne nocniczki. Bardzo niewielu dorosłych potrafi mówić, a co dopiero pisać o kupie lub ją rysować. Pernilla Stalfelt zrobiła to pierwsza i to z wielkim sukcesem.
Liczba stron: 32

Recenzja: nr 5



Odkąd tylko dowiedziałam się o istnieniu „Małej książki...” zapragnęłam ją przeczytać. Ot, taki odruch ciekawskiego człowieka. ;) Udało mi się znaleźć ją w internecie i natychmiast ją pochłonęłam.
Ta książeczka składa się z obrazków i często zabawnych podpisów. Opowiada między innymi o tym, kto robi kupę i gdzie, jak ona pachnie i jakie może mieć kształty i kolory. Najbardziej rozśmieszyła mnie propozycja zrobienia sobie naszyjnika z kupy i wybudowania kupowego drapacza chmur. Mimo, iż niektórych ta książka bulwersuje, mi się podobała. Po prostu trzeba podejść do niej na luzie. W końcu kupa to rzecz naturalna. :)
Jeśli jesteście ciekawi tej książki, zapraszam tutaj.

0 . (czytaj/dodaj):

Prześlij komentarz